Klasyczny stiuk wenecki to kilkuwarstwowy tynk dekoracyjny powstały z mieszanki zaprawy gipsowej, wapiennej lub gipsowo-wapiennej z proszkiem marmurowym, dzięki któremu umiejętnie nałożony doskonale imituje płyty marmurowe. Ponadto jest odporny na czynniki mechaniczne, a dodatkowo zabezpieczony specjalnym woskowym preparatem staje się odporny na wilgoć i zabrudzenia.
Dużą zaletą tej zaprawy jest możliwość nadania jej różnych kolorów za pomocą specjalnych pigmentów przeznaczonych do barwienia, aby nadać kolor zaprawie należy stopniowo dodawać barwnik jednocześnie mieszając ją do uzyskania pożądanego efektu. Prawidłowo nałożony stiuk daje się dowolnie formować, a więc bez problemu można go nakładać we wszystkich zakamarkach i narożnikach ściany tak by uzyskać gładką powierzchnię, którą potem polerujemy szybkimi ruchami do uzyskania połyskującej tafli do złudzenia przypominającej marmur.
Ten szlachetny materiał ozdobny wymaga użycia specjalnej packi zwanej wenecką, którą nakładamy masę, oraz wprawnej ręki, gdyż masa bardzo szybko twardnieje i poprawki są niemalże niemożliwe do wykonania. Obecnie na rynku są dostępne syntetyczne zamienniki tradycyjnego stiuku weneckiego, które mają niższą cenę, niestety efekt końcowy jak i wytrzymałość na czynniki zewnętrzne również jest niższa. Jak twierdzą specjaliści najlepszy stiuk wenecki to tylko ten tradycyjny stosowany od wieków.
Klasyczny stiuk jako materiał dekoracyjny zdobił bogate budowle Cesarstwa Rzymskiego, następnie uświetniał charakteryzujące się przepychem barokowe wnętrza, aż dotrwał do czasów współczesnych. Zarówno wieki temu jak i obecnie docenia się tą szlachetną odmianę tynku, występuje ona w wielu aranżacjach jednym dodając nowoczesnego chłodu, inne ocieplając, a jeszcze zamieniając w luksusowe wille.
Jak prawidłowo nałożyć stiuk wenecki?
Oczywiście najprościej jest zatrudnić fachowca, dla którego nałożenie stiuku to bułka z masłem, jeśli jednak ktoś lubi własnoręcznie dekorować własne wnętrze spieszymy z pomocą i oczywiście życzymy powodzenia.
Pierwszym krokiem są zakupy, najlepiej w takim sklepie w którym oprócz półek uginających się od materiałów budowlanych znajdziemy ekspertów, którzy pomogą w wyborze odpowiedniego produktu do danego pomieszczenia, oraz niezbędnych narzędzi.
- Mając na uwadze, że stiuk wenecki jest zaprawą szybko twardniejącą należy zabezpieczyć całe otoczenie miejsca, w którym będzie nakładany. Do najprostszych metod ochrony mebli, podłóg i sprzętów - jeśli nie chcemy ich wynosić z remontowanego pomieszczenia - należy dokładne przykrycie wszystkiego folią malarską, którą dodatkowo zabezpieczamy taśmą malarską, którą to przyklejamy do brzegów folii mocując ją do sprzętów. W ten sposób unikniemy zbędnego bałaganu i żmudnego czyszczenia zachlapanych powierzchni. Jeśli na ścianie, którą dekorujemy znajdują się gniazda elektryczne, czy włączniki światła również należy je zabezpieczyć oklejając dokładnie taśmą malarską.
- Przygotowanie ściany przed nałożeniem zaprawy jest bardzo ważne, dlatego też należy zlikwidować wszystkie niedoskonałości, jeśli uprzednio powierzchnia była myta lub miała kontakt z wilgocią należy ją dokładnie osuszyć, wyrównać i zagruntować. Zaprawy nie nakładamy na "sypiące" się ściany, odchodzącą szpachlę, czy łuszczącą się farbę, powierzchnia musi być zwarta. Kolejny krok to nałożenie specjalnego gruntu, po wyschnięciu którego można przystąpić do aplikowania ozdobnego stiuku.
- Przygotowanie narzędzi, czyli packi weneckiej, szpatułki do nakładania masy w miejscach, gdzie dostęp jest ograniczony oraz szpachelki do aplikowania stiuku w narożnikach, fachowo zwanej kątową.
- Zanim przystąpimy do upiększania wybranej powierzchni należy przygotować masę, którą najczęściej należy jedynie wymieszać na wypadek powstania jakichś grudek.
- Pierwszą czynnością jest precyzyjne nałożenie masy w narożnikach oraz na granicy z taśmą malarską, która zabezpiecza włączniki światła, gniazdka elektryczne itp. lub resztę ściany, która nie będzie zdobiona. Jest to najbardziej żmudna część pracy, którą należy wykonać bardzo precyzyjnie. To właśnie detale decydują o powodzeniu całości. Należy zwrócić szczególną uwagę, czy stiuk dotarł wszędzie gdzie powinien. Po tej jakże stresującej części można przejść do nakładania zaprawy na całą powierzchnię, co powinno być znacznie łatwiejszym i mniej pracochłonnym zajęciem. Masę nakładamy w trzech etapach najpierw pierwsza warstwa nakładana punktowo, aż do zapełnienia całej powierzchni.
- Kolejny etap to schnięcie, czyli zasłużony 2 godzinny odpoczynek. Po upewnieniu się że powierzchnia jest sucha należy ją wyrównać, do czego możemy użyć rantu pacy weneckiej.
- Druga warstwa, tym razem powinna być nakładana długimi pociągnięciami, od punku w którym zaczyna się dekoracyjna ściana do punku, w którym się kończy. Optymalny efekt uzyskany zostanie jeśli mokra świeżo nałożona masa będzie zachodziła na tą już schnącą. Ten etap pracy należy wykonać nieco szybciej gdyż druga warstwa schnie krócej.
- Trzecią warstwę nakładamy po wyschnięciu drugiej powtarzając wszystkie czynności z poprzedniej warstwy.
- Nabłyszczanie, jest niezwykle ważną częścią pracy i decyduje o efekcie końcowym. Czynność tą wykonujemy za pomocą pacy, a polega ona na gładzeniu pacą całej powierzchni, aż do uzyskania lustrzanego połysku. Uwaga zbyt mocne dociskanie pacy może doprowadzić do powstania rys na ścianie. Dla uzyskania jeszcze większego połysku niektórzy dodatkowo polerują ścianę wełną stalową oznaczoną symbolem 000.
- Impregnacja - zabezpieczenie powierzchni pokrytej stiukiem weneckim przed wilgocią i zabrudzeniami pozwoli dłużej cieszyć się "marmurowym" efektem. W tym celu należy na całą ścianę równomiernie nałożyć wosk, który jest dostępny w dwóch wersjach twardej i tą nakładamy pacą, oraz ciekłej do aplikacji której najlepiej posłuży miękka ściereczka. Producenci impregnatów polecają aby po dobie od zaimpregnowania ściany delikatną szmatką wypolerować całą powierzchnię w celu uzyskania jeszcze większego połysku.
Nałożenie stiuku weneckiego choć nie jest skomplikowane może wiele osób zniechęcać ze względu na ilość pracy jaką należy włożyć w ozdobienie jednej ściany, jednak efekt końcowy, a także dużo niższa cena w porównaniu do płyty marmurowej wynagradza cały trud i czas poświęcony na nałożenie i spolerowanie ozdobnej zaprawy.
Komentarze